Był tak pijany, że wieźli go taczką? Kuriozalna sytuacja w Tatrach [WIDEO]
Grupa turystów - od których czuć było wyraźną woń alkoholu - wędrowała Doliną Strążyską. Nie byłoby w tym nic aż tak zaskakującego gdyby nie to, że jednego z mężczyzn, który prawdopodobnie nie był w stanie samodzielnie iść, wieziono taczką.
Po informacji od innych osób poruszających się tym samym szlakiem, z pijaną grupą skonfrontowali się dziennikarze z "Tygodnika Podhalańskiego". Jak się okazało, jej zachowanie było dość agresywne, miało dojść do przepychanek. Na pytania przedstawicieli redakcji turyści nie chcieli odpowiadać. Wyjaśnili jedynie, że podróżujący taczką mężczyzna zwichnął nogę i trzeba było go jakoś przewieźć.
Jednak zupełnie inne zdanie mieli turyści mijający grupę. Jak dowiedzieli się dziennikarze, według nich mężczyzna był tak pijany, że ledwo trzymał się na nogach i nie był w stanie samodzielnie iść.
Dolina Strążyska
Dolina Strążyska to dolina w polskich Tatrach Zachodnich, położona pomiędzy Doliną ku Dziurze a Doliną za Bramką. Jest bardzo popularnym celem turystów, ze względu na jej dużą atrakcyjność, a także dlatego, że prowadzi tędy szlak turystyczny na Giewont. Do jej wylotu można dojechać własnym transportem (są tam liczne parkingi, w tym autokarowy) albo skorzystać z komunikacji miejskiej.
Źródło: "Tygodnik Podhalański"