Hiszpanie znaleźli sposób na turystów. Policja nie ma litości

Hiszpanie mówią wprost, że zachowania turystów doprowadzają ich do szału. Policjanci podjęli stanowcze kroki. Konfiskują sprzęty, a aby je odzyskać, trzeba słono zapłacić.

Hiszpańskie plaże w sezonie wypełniają turyści z różnych krajów Na hiszpańskich plażach wypoczywają turyści z różnych krajów
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  NGU

W sezonie letnim hiszpańskie plaże wypełnione są po brzegi turystami. Ci zaczynają jednak coraz bardziej uprzykrzać życie mieszkańcom hiszpańskich miast.

Chcą zarezerwować miejsca na plażach - nie wiedzą, że poniosą karę

"Sprytni" turyści uważają, że wpadli na genialny pomysł. Wczasowicze rezerwują sobie najlepsze miejsca na plażach, za pomocą ręczników, parasoli czy leżaków, już o świcie albo nawet dzień wcześniej wieczorem. Nie godzą się jednak na to hiszpańscy funkcjonariusze, którzy podjęli stanowcze kroki.

Codziennie rano na plażach pojawiają się policyjne patrole, które konfiskują leżaki, parasole oraz rozkładane krzesła pozostawione bez opieki. Według lokalnych przepisów obowiązujących m.in. na plażach Hiszpanii, Wysp Kanaryjskich czy Balearów, pozostawianie swojego sprzętu przed godz. 9 rano jest zabronione. Przeszkadza to bowiem osobom sprzątającym w zadbaniu o porządek na plaży.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polacy szaleją. "Dwa razy więcej rezerwacji niż w ubiegłym roku"

Konfiskata sprzętu to jeszcze nie wszystko. Ci, którzy chcą odzyskać swoje rzeczy, muszą zgłosić się na posterunek policji. Sprzęt plażowy nie zostanie jednak zwrócony, dopóki turysta nie zapłaci 250 euro (ponad tysiąc zł). Często zdarza się, że kwota ta przewyższa wartość pozostawionych na plaży przedmiotów.

Mają dość turystów

Bunt mieszkańców Hiszpanii przeciwko turystom stale przybiera na sile. Protesty na plażach w popularnych kurortach, oblewanie wodą urlopowiczów i wykrzykiwanie obraźliwych haseł - to niestety staje się codziennością. "Tourists go home" (turyści do domu) - to hasło, które Hiszpanie powtarzają bardzo często.

W rzeczywistości jednak miliony przyjezdnych oznaczają miliardy euro przychodów dla wielu branży, w tym hotelarzy, restauratorów, sklepikarzy, organizatorów wycieczek itp. Całkowite pozbycie się turystów, byłoby więc dla Hiszpanów strzałem w kolano.

Wybrane dla Ciebie
Trzęsienie ziemi na europejskiej wyspie. Jest na niej czynny wulkan
Trzęsienie ziemi na europejskiej wyspie. Jest na niej czynny wulkan
Imprezowali w schronisku górskim. Sytuacja wymknęła się spod kontroli
Imprezowali w schronisku górskim. Sytuacja wymknęła się spod kontroli
Pies to też bagaż? TSUE wydał orzeczenie
Pies to też bagaż? TSUE wydał orzeczenie
To święto obchodzi na świecie miliard ludzi. "Wcześniej znałam je tylko z filmów Bollywood"
To święto obchodzi na świecie miliard ludzi. "Wcześniej znałam je tylko z filmów Bollywood"
Nietypowy przysmak w turystycznym mieście. Do muffinek dodają... krew
Nietypowy przysmak w turystycznym mieście. Do muffinek dodają... krew
Niezwykła akcja ratunkowa. Turystka utknęła we wnętrzu egipskiej piramidy
Niezwykła akcja ratunkowa. Turystka utknęła we wnętrzu egipskiej piramidy
Polskie miasto ma powód do dumy. Zaistniało w kosmosie
Polskie miasto ma powód do dumy. Zaistniało w kosmosie
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"