Niebezpiecznie w Tatrach. Trwa seria wypadków
W Tatrach panują bardzo trudne, zimowe warunki turystyczne. W środę 12 stycznia tylko do południa ratownicy górscy sprowadzali dwie osoby z Koziego Wierchu. Śmigłowcem ewakuowali też turystę ze szlaku na Rysy.
Po kilkudniowej odwilży w Tatrach ponownie zapanowały mrozy. Szlaki pokryły się zlodowaciałym śniegiem. Niestety od niemal tygodnia w górach codziennie dochodzi do groźnych wypadków. Tylko w minioną niedzielę ratownicy TOPR przeprowadzili dziesięć wypraw ratunkowych, udzielając pomocy 14 osobom. W ciągu ostatnich kilku dni w Tatrach zginęły aż cztery osoby - trzech wspinaczy pod Gerlachem oraz turysta w Dolinie Jarząbczej.
Kolejne akcje ratunkowe w Tatrach
Sytuacja codziennie jest bardzo trudna, a ratownicy mają ręce pełne roboty. Jak przekazał w rozmowie z PAP dyżurny TOPR, 12 stycznia rano na Kozim Wierchu dwie osoby zsunęły się po stromych zboczach, na których zalega zlodowaciały śnieg. Poszkodowani wezwali na pomoc ratowników TOPR, którym udało się bezpiecznie sprowadzić turystów na dół.
Ale to nie koniec zgłoszeń z tego dnia. Kolejne pochodziło od turysty, który utknął na eksponowanym szlaku na Rysy. Mężczyzna nie był w stanie sam kontynuować wyprawy. Ratownicy górscy w śmigłowcu przetransportowali na dół.
Tatrzański Park Narodowy ostrzega, że warunki do uprawiania turystyki w wyższych partiach Tatr są bardzo trudne. W większości miejsc jest bardzo ślisko - zalegający na szlakach śnieg jest twardy i zmrożony, a powyżej 2000 m n.p.m. pokrywa go dodatkowo gruba warstwa lodu.
Trudne warunki w górach
Poruszanie się w warunkach zimowych, w wyższych partiach Tatr, wymaga dużego doświadczenia w turystyce górskiej. Trzeba być także zaznajomionym z oceną lokalnego zagrożenia lawinowego i posiadać odpowiedni sprzęt jak raki, czekan, kask i lawinowe ABC, czyli detektor, sondę i łopatkę.
Wcale nie łatwiej jest w niższych partiach. Na szlakach i drogach dojściowych do schronisk występują liczne oblodzenia – jest bardzo ślisko. Tutaj niezbędne mogą okazać się raczki i kijki.
Czytaj też: Ile kosztuje nocleg w górach? Ceny zwalają z nóg