Nastoletnia Ewa z Gdańska poleciała do Wielkiej Brytanii na wakacyjny obóz językowy. Lot z Warszawy do Londynu przebiegł bezproblemowo, niestety podróż powrotna okazała się dla dziewczynki prawdziwym koszmarem. - Córka przeżyła horror, który być może na zawsze zachwiał jej poczuciem bezpieczeństwa - mówi mama dziecka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Ferie na Podhalu trwają w najlepsze, a to z kolei wiąże się z tłumami turystów. W takich okolicznościach nie wszyscy rodzice potrafią upilnować swoje pociechy. W poniedziałek 13 lutego w Białce Tatrzańskiej w odnalezieniu opiekunów jednego z chłopców pomagała policja.
Para z Belgii podróżująca z Tel-Awiwu do Brukseli pozostawiła swojego małego synka w nosidełku na lotnisku, ponieważ nie miał on biletu powrotnego. Pracownicy linii lotniczych przekazali w oświadczeniu, że "nigdy wcześniej nie spotkali się z podobną sytuacją".
Sześciogodzinny lot powrotny z Teneryfy okazał się dla Agnieszki, znanej w social mediach jako Mrs. Polka Dot, prawdziwym koszmarem. Zachowanie kilkulatki zmęczyło co najmniej kilkunastu pasażerów, siedzących wokół niej.
Urodzony w październiku 2020 roku Briggs Darrington stał się prawdziwym influencerem. Jego rodzice od roku dokumentują wspólne wyprawy po Ameryce i umieszczają zdjęcia brzdąca na Instagramie. Briggs zarabia miesięcznie ok. 1 tys. dolarów.
Francuska linia lotnicza Joon postanowiła za dodatkową opłatą sprzedawać miejsca dla rodzin z dziećmi. Przewoźnik pomyślał też o bezdzietnych pasażerach, oferując im lot w pierwszych rzędach.
Pasażerka lotu American Airlines do końca życia zapamięta swój ostatni lot. Panel sufitowy nagle spadł na jej dziecko. Matka malca była w szoku i nie pozostawiła w mediach społecznościowych suchej nitki na liniach lotniczych.
To miał być zwykły krajowy lot z Houston (USA, Teksas) do Nowego Jorku. Jednak dla Mei Rui i jej syna podróż skończyła się szybciej, niż zaczęła. Kobieta twierdzi, że została wyproszona z samolotu, ponieważ zdecydowała się nakarmić dziecko piersią.
Heather wraz z rodziną podróżowała z Vancouver do Londynu liniami British Airways. Jakiś czas po starcie zauważyła, że w różnych miejscach pojawiają się… robaki. Okazało się, że to pluskwy od których nie dało się uciec. Najgorzej pogryziona została 7-letnia córeczka, Molly.
Zakup biletów lotniczych to jeden z najdroższych elementów podróżowania. Ale są ludzie, którzy zyskali przywilej latania po świecie za darmo. Wśród nich znajduje się m.in. malec, który niedawno urodził się na pokładzie samolotu Jet Airways. Nie jest to jedyny przypadek, gdy linie lotnicze postanowiły uhonorować nadprogramowego pasażera w taki sposób.
Dla wielu zapalonych podróżników powiększenie się rodziny jest równoznaczne z zawieszeniem realizacji swojej pasji – przynajmniej na jakiś czas. Czy rzeczywiście musi tak być? Ta rodzina udowodniła, że po świecie można jeździć nawet z bardzo małymi dziećmi. Co więcej, można to robić za darmo.
Niedługo po starcie samolotu Nafi Diaby zaczęła odczuwać bóle. Nic nie zapowiadało akcji porodowej, bo kobieta była dopiero w 7. miesiącu ciąży. Gdy jednak pojawiły się skurcze, personel pokładowy stanął na wysokości zadania i pomógł wcześniakowi przyjść na świat.
Czy podróżowanie z dzieckiem jest pełne problemów? Cóż, nie bardziej niż podróżowanie bez dziecka. Tyle tylko, że problemy są inne. Czy warto zatem podróżować z dzieckiem?
Jeśli boisz się latać to naprawdę nie powinieneś tego czytać, chyba, że chcesz znaleźć potwierdzenie swoich największych obaw/koszmarów. Przedstawiamy dziś 7 najbardziej przerażających faktów dotyczących latania!
Kochacie podróże. Rodzi się dziecko. Kończy się wasze dotychczasowe życie. To nieprawda i tysiące par na świecie udowadnia to każdego dnia. Przemierzanie świata z pociechą nie tylko jest możliwe, ale również pozytywnie wpływa na jej wychowanie i wzbogaca jej życie. Do takiej wyprawy należy się jednak naprawdę dobrze przygotować. Jak to zrobić? Internetowe Centrum Podróży eSKY.pl zwraca uwagę na kilka obszarów, które są szczególnie ważne, gdy planujemy wakacje z maluchem.
Ania Alboth (Sulewska) - polska dziennikarka wraz z mężem - niemieckim fotografem Thomasem Alboth'em i z półroczną córeczką Hanią przejechali samochodem w sześć miesięcy szlak od Rumunii przez Gruzję, Azerbejdżan, Armenię po Turcję, w drodze pisząc bloga i robiąc zdjęcia.