Państwa, w których dominuje islam, są uważane za niezwykle konserwatywne, a turyści są przeświadczeni, że pod żadnym pozorem nie wolno w nich eksponować swojej odmienności religijnej. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Jest taki kraj, w którym mieszkańcom nie robi większej różnicy, czy jesteś, w odróżnieniu od nich, katolikiem czy żydem. A Stolicę Apostolską łączy z nimi specjalna umowa. Mowa o Tunezji – najbardziej tolerancyjnym państwie muzułmańskim.