porto

Listopad to doskonały czas na odwiedzenie pięknych europejskich miast bez tłoku turystów i wysokich cen. Oto cztery miejsca, które zachwycają urodą i przystępnymi kosztami zakwaterowania oraz wyżywienia.

Choć monument XIX-wiecznego pisarza Camilo Castelo Branco w objęciach nagiej kobiety wzbudza spore kontrowersje od momentu powstania, burmistrz Porto odmawia usunięcia pomnika. W przeszłości sam chciał go zlikwidować, teraz stwierdził, że jest to niemożliwe.

Gdy wybija północ, niebo rozbłyska jaskrawym światłem. Tłum gwiżdże i wiwatuje, choć nie jest to sylwestrowa noc. Jeszcze chwilę temu wszyscy tłukli się po głowach plastikowymi młotkami. - W Polsce by to nie przeszło - mówi WP Ania, turystka z Polski. To najdłuższa i najdziwniejsza noc w Porto.

Jedna z najpiękniejszych księgarni na świecie, Livraria Lello w Porto obchodzi w styczniu br. 115. rocznicę otwarcia. Z tej okazji, stopnie kręconych schodów, które są swoistym symbolem tego miejsca, zmieniły kolor.

- Portugalczycy są niebywale karnym społeczeństwem, nierewolucyjnym, nieprotestującym. Nie burzą się, nie robią scen, bo przecież jest czerwone wino i świeci słońce - o życiu w Portugalii opowiada Piotr Budka, Polak, który swoje miejsce na ziemi znalazł w Porto.

Porto to bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miast w Europie. Zachwyca się nim Martyna Wojciechowska, która obecnie przebywa w Portugalii. "Taki mam dziś widok z okna. Po prostu PORTO" - napisała pod zdjęciem i w godzinę zdobyła 15 tys. lajków.

Boskie plaże, klimatyczne miasta i jedzenie, które rozpala zmysły. Portugalia zachwyca na każdym kroku, a Polacy coraz częściej się o tym przekonują. I będą przekonywać jeszcze częściej, bo Portugalia jest jednym z nielicznych krajów, do których można udać na urlop w cenie niższej niż w ubiegłym roku.

Polska znów jest chwalona przez uznane zagraniczne media. Tym razem portal Culture Trip poleca Gdańsk jako jedno z najbardziej atrakcyjnych, a jednocześnie najtańszych miejsc w Europie, które koniecznie trzeba zobaczyć latem 2017 r.

Kiedy spytasz mnie, co kocham w Portugalii, to bez wahania odpowiem, że ludzi. Gbury? Nie istnieją. Pewnie nie jestem obiektywna, bo każdy, absolutnie każdy, kogo tam spotkałam, był na swój sposób wspaniały. I co w związku z tym? Już mówię: nie przewodniki czy foldery, a właśnie ludzie w Portugalii powiedzą ci, co zobaczyć, gdzie iść i co zjeść.