Tragedia na Filipinach. Dwóch rosyjskich turystów zginęło

Dwóch turystów z Rosji straciło życie podczas nurkowania w pobliżu wyspy Verde na Filipinach. Jeden z nich został najprawdopodobniej zaatakowany przez rekiny, które odgryzły mu rękę.

Do tragedii doszło na Filipinach
Do tragedii doszło na Filipinach
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. NGU

Jak wynika z relacji filipińskich mediów, czterech rosyjskich turystów pod opieką instruktora nurkowało w czwartek 27 lutego br. w pobliżu popularnej wyspy Verde. Nagle silny prąd porwał całą grupę, co doprowadziło do tragedii. Dwóch z nurków zdołało dotrzeć do zacumowanej w pobliżu łodzi, jednak pozostała dwójka zaginęła.

Tragedia w raju

Instruktor wraz z ratownikami straży przybrzeżnej natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Jeden z mężczyzn został szybko odnaleziony. Nieprzytomnego przewieziono do szpitala, gdzie niestety lekarze stwierdzili zgon.

Jak donosi stacja ABS-CBN, odnalezienie ciała drugiego Rosjanina okazało się trudne ze względu na obecność w okolicy dużej liczby rekinów. Po kilku godzinach akcji poszukiwawczej w końcu udało się zlokalizować zaginionego mężczyznę. Po wyciągnięciu ciała z wody okazało się, że drugi nurek także zmarł. Dodatkowo ofiara nie miała prawej ręki. Dowódcy placówki straży przybrzeżnej podejrzewają, że mężczyzna stracił dłoń w wyniku ataku rekinów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Był w wodzie, gdy pojawiły się rekiny. "Wtedy wiedziałem, że czas wyjść"

Dochodzenie i środki zapobiegawcze

Agencja AP poinformowała, że wszczęto dochodzenie w tej sprawie. Straż przybrzeżna planuje omówić z lokalnymi władzami sposoby zapobiegania podobnym incydentom w przyszłości.

Wyspa Verde, popularna wśród turystów, musi teraz zmierzyć się z wyzwaniem zapewnienia bezpieczeństwa odwiedzającym.

Źródło artykułu:PAP
w podróżyegzotykarosjanie

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)