Turyści wchodzą na zamarznięte Morskie Oko. "Głupota ludzka nie zna granic"
Brak wyobraźni wśród turystów w Tatrach nieustannie zadziwia. Na Facebooku pojawiło się wideo, na którym widać, jak kilkadziesiąt osób spaceruje po zamarzniętej tafli Morskiego Oka. Internauci są w szoku.
Gdy zamarza tafla Morskiego Oka, to natychmiast turystom przychodzą do głowy głupie pomysły i wchodzą na jezioro, nie myśląc o konsekwencjach. Nie inaczej jest teraz.
Turyści w Tatrach przesadzają
Na facebookowej grupie Tatromaniacy zobaczyć można krótkie wideo autorstwa Stanisława Szeligi. Na nagraniu doskonale widać, jak po tafli tatrzańskiego jeziora spaceruje kilkadziesiąt osób, w tym dzieci.
Tatrzański Park Narodowy co roku przestrzega turystów przed wchodzeniem na zamarznięte zbiorniki wodne, ale ci sami proszą się o kłopoty. Śmiałkowie spacerują nie tylko po brzegu Morskiego Oka, ale i bez pardonu udają się na sam środek.
"Głupota ludzka nie zna granic", "oszołomy", "wachlarz debilnych zachowań ludzi poszerza się z zawrotną prędkością" - czytamy w komentarzach pod filmem. Internauci nie szczędzą słów krytyki w kierunku tych, którzy weszli na Morskie Oko. "Z tym zjawiskiem jest, jak ze szczepionką. Świadomi wiedzą, jak się zachować, nieświadomi liczą na łut szczęścia" - skomentował jeden z obserwatorów.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Najczęściej w komentarzach pojawia się jednak apel o wlepiane mandatów za takie występki. "Nie wchodźcie na taflę, nie strzelajcie w Sylwestra, nie wyrzucajcie śmieci w lesie. Jak grochem o ścianę. Co roku te same apele, te same prośby" - dodaje zbulwersowana internautka.
Wchodzenie na Morskie Oko jest bardzo niebezpieczne
Jak informuje portal Tatromaniak, w ostatnich dniach temperatura powietrza w Tatrach wynosiła w dzień nawet w okolicach 10 st. C. Lód pokrywający taflę stawów zaczął rozmarzać i wchodzenie na niego jest bardzo niebezpieczne.
Tego nie da się kontrolować. Tłumy nad Morskim Okiem, brak maseczek i żarty z COVID-a