znalezisko

Podczas prac ogrodowych mieszkaniec Białopola natrafił na niewybuch. Niebezpieczny przedmiot zabrali saperzy z jednostki wojskowej w celu neutralizacji.

Niezwykłego odkrycia dokonali nurkowie z Trójmiasta. Na dnie Bałtyku znaleźli niewielki, zatopiony żaglowiec. Fascynujący jest jednak ładunek tej jednostki. Grupa nurków wiąże ze znaleziskiem wielkie nadzieje.

W Józefowie przypadkiem dokonano niezwykłego odkrycia. Mama i dziecko natrafili w ogrodzie na przedmiot, którego używano cztery tys. lat temu. - Takie znalezisko to rzecz rzadka i jesteśmy pod wrażeniem tego, że ktoś miał tyle intuicji, żeby to zidentyfikować jako zabytek i poinformować konserwatora - powiedział Marcin Dawidowicz, mazowiecki konserwator.

Na dnie jeziora odkryto drugie "Stonehenge". Co ciekawe, podwodna konstrukcja jest znacznie starsza niż ta stojąca w Wielkiej Brytanii. Jej powstanie datuje się na ok. 7 tys. lat p.n.e., czyli 9 tys. lat temu.

Znalezisko, którego dokonano w południowo-zachodniej części Portugalii, jest zdumiewające. Chodzi przede wszystkim o jego skalę. Naukowcy znaleźli setki zmumifikowanych pszczół, których ciała przetrwały trzy tys. lat w zasadzie w nienaruszonym stanie. Jak podkreślają badacze - to nie miało prawa się zdarzyć.

Niezwykłego odkrycia dokonała grupa archeologów na Morzu Śródziemnym. Jest to odkrycie o tyle ciekawe, że znalezisko znajdowało się pod wodą przez ok. 2300 lat i przetrwało do naszych czasów w stanie pozwalającym na zidentyfikowanie jego znacznej części.

Robotnicy wykonujący prace budowlane na ul. Legionów w Łodzi, dokonali przerażającego znaleziska. Natrafili na kości - jak się okazało ludzkie. Szczątki są tak rozdrobnione i przemieszane, że trudno ustalić ich pochodzenie. Istnieje podejrzenie, że już wcześniej ktoś przekopał teren, na którym zakopane były ciała.

Pewien mężczyzna opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie nietypowego znaleziska z plaży Criccieth w Wielkiej Brytanii. Nie było to ani ufo, ani też kosmici, jak myślała jedna z internautek. Okazało się, że trafił on na przysmak wart krocie.

Japońscy badacze sprawdzą, czym jest stworzenie, które rzekomo złapano u wybrzeży japońskiej wyspy na Oceanie Spokojnym w latach 1736-1741. Przypomina syrenę, której mięso zgodnie z legendą miało dawać ludziom nieśmiertelność.

Pracownicy Słowińskiego Parku Narodowego poinformowali, że jedna z ich koleżanek na plaży znalazła list w butelce. Internauci natychmiast zaczęli pokazywać swoje znaleziska.

Zespół polskich i włoskich archeologów odkrył szczątki zakopane pod świątynią Abu Ghurab, ok. 20 km na południe od Kairu w Egipcie. Badacze uważają, że ich odkrycie to jedna z zaginionych "świątyń słońca", datowana na połowę XXV w. p.n.e.

Miecz pochodzący z czasów wypraw krzyżowych wydobył z dna Morza Śródziemnego płetwonurek Szlomi Kacin. Znalazł go w okolicach góry Karmel u wybrzeży Izraela.

Członkowie grupy historyczno-eksploracyjnej Weles pochwalili się na Facebooku zdjęciami swojego ostatniego znaleziska. Poszukiwacze odkryli w gminie Wielka Nieszawka pod Toruniem srebrną fibulę. Może pochodzić nawet sprzed 2 tys. lat.

Przełom V i VI wieku p.n.e. To złote czasy potężnych starożytnych imperiów. Imperium Perskie, Egipt, Kartagina, Macedonia czy legendarne miasta-państwa Sparta i Ateny. W szczególności stolica dzisiejszej Grecji stała się wówczas ważnym ośrodkiem kulturalnym i naukowym. Ale jak pokazuje odkrycie z pewnego ateńskiego wykopaliska, wciąż niewiele wiemy o stosunku ówczesnych mieszkańców do magii i mistycyzmu.

Pod Olsztynem znaleziono doskonale zachowany średniowieczny miecz grunwaldzki razem z pełnym osprzętem. Znalezisko zostało przekazane marszałkowi Gustawowi Markowi Brzezinowi i trafi do zbiorów Muzeum Bitwy Pod Grunwaldem.

Lasy Państwowe poinformowały na swoim profilu na Facebooku o sensacyjnym odkryciu dokonanym przez leśniczego. W kędzierzyńskich lasach znaleziono siekierkę sprzed 3 tys. lat. "To teraz tłumy z wykrywaczami metalu będą orać pobliskie lasy" - komentują internauci.

Nie do końca wiadomo, czy można tu mówić o szczęściu, ale na pewno o zaskoczeniu. Mieszkaniec okolic miasta Pawia w Lombardii na północy Włoch poszedł na grzyby, a w lesie znalazł... 2 kg haszyszu. Czarnorynkowa wartość tego znaleziska to ok. 10 tys. euro.

Anonimowy miłośnik antyków kupił porcelanową miseczkę na garażowej wyprzedaży w New Haven w Connecticut w USA. Naczynie kosztowało go 35 dolarów (ok. 130 zł). Rzeczoznawcy wycenili je nawet na 500 tys. dolarów (prawie 2 mln zł).

Budowa warszawskiego metra nie idzie tak łatwo, jak mogłoby się wydawać. Problemem są... rogi. To już kolejne takie znalezisko, które utrudnia pracownikom budowę. "Roku 2020 skończ się wreszcie" - czytamy w poście udostępnionym na profilu miasta Warszawy na Twitterze.

Poddasza starych budynków kryją różne skarby. Podczas porządkowania strychu Szkoły Podstawowej w Stróży-Kolonii w gminie Kraśnik znaleziono pozostałości trzech karabinów z czasów II wojny światowej. Znalezisko zostało przekazane do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie.