Przykre konsekwencje nadmiernego spożycia alkoholu dotyczą nie tylko ruchu drogowego, lecz także gór – wystarczy wspomnieć choćby (dość częste niestety) wypadki spowodowane przez narciarzy, którzy pozwolili sobie na zbyt dużą ilość „prądu” w góralskiej herbatce. W Niemczech i Francji przy każdym górskim wypadku rutynowo sprawdza się, czy jego przyczyną nie był alkohol (także wtedy, kiedy nie zachodzi takie podejrzenie), a ustalenia skrupulatnie odnotowuje się w aktach.