tatry(strona 29/36)

W ostatnim czasie nie tylko turyści padają ofiarami tzw. "szklanych gór". Z powodu oblodzenia zginęło także kilkanaście kozic. Zwierzęta poślizgnęły się na stokach i spadły z dużej wysokości. Miało to miejsce po słowackiej stronie Tatr. Pracownicy apelują, aby turyści bezpiecznie wracali do swoich rodzin.

W Bieszczadach, Tatrach, ale też w Beskidach i na Babiej Górze istnieje zagrożenie wystąpienia lawin. Ratownicy apelują do turystów, którzy w święta planują wycieczki w góry, aby jeszcze raz przemyśleli swoją decyzję.

Gwarancja śniegu, góralska gościnność i tradycyjna drewniana chata z kominkiem to idealna oprawa dla świąt Bożego Narodzenia i sylwestra. Nic dziwnego, że z roku na rok coraz więcej Polaków decyduje się spędzić ten wyjątkowy okres właśnie w górach. Taki urlop wcale nie jest tani. Jeśli zaś czekaliśmy do ostatniej chwili, ceny noclegów mogą nas zwalić z nóg. Dosłownie, bo w skrajnych przypadkach zapłacimy nawet 15 razy więcej niż poza sezonem.

Fascynujące i rzadkie zjawisko optyczne, które można zaobserwować m.in. w Tatrach, od lat rozbudzą wyobraźnię. Na własne oczy oglądają je tylko szczęśliwcy. Albo nieszczęśliwcy – wiąże się z nim bowiem pewien przerażający przesąd.

Wiatr szalejący w Polsce od 10 grudnia najmocniej dał się we znaki w Tatrach. Nocami jego porywy na Kasprowym Wierchu dochodziły do 150 km na godz. Na wideo Rafała Raczyńskiego możemy zaobserwować siłę żywiołu w całej jego krasie.

Gwarancja śniegu, góralska gościnność i tradycyjna drewniana chata z kominkiem to idealna oprawa dla świąt Bożego Narodzenia i sylwestra. Nic dziwnego, że z roku na rok coraz więcej Polaków decyduje się spędzić ten wyjątkowy okres właśnie w górach. Taki urlop wcale nie jest tani. Ceny w tym sezonie wzrosły nawet o 400 proc., a wolnych miejsc ze świecą szukać.

Dwóch turystów, którzy chodzili po Tatrach, dotarło ok. godz. 20:30 do schroniska nad Morskim Okiem. Byli przemarznięci i zmęczeni. - Nie zdążyliśmy otrzepać butów ze śniegu, ani złożyć kijów, a już usłyszeliśmy, że całe schronisko jest wykupione. Odmówiono nam nie tylko noclegu, ale nawet wody - relacjonuje w rozmowie z WP jeden z mężczyzn.

Od początku tygodnia nad całą Polską krążą szare chmury, które przynoszą głównie deszcz i nieprzyjemną aurę, przez którą najchętniej nie wychodzilibyśmy z domu. Na szczęście są miejsca gdzie ponura jesień ustępuje śnieżnobiałej zimie. To Tatry.

To miał był przyjemny weekendowy wypad w Tatry Wysokie ze znajomymi. Michał mało co nie przypłacił go życiem. Choć był dobrze przygotowany, a warunki do wspinaczki niemal idealne, wystarczył jeden niefortunny krok, by runął kilkaset metrów w dół. Teraz ostrzega innych.

Nie pokazuje twarzy. Na zdjęciach zwykle stoi odwrócona tyłem. Wybiera spektakularne scenerie i w charakterystycznej czerwonej sukni (ewentualnie też w czerwonych szpilkach) fotografuje się na tle przepięknych krajobrazów. Często na Podhalu. Internauci nie dowierzają, że kadry powstały bez montażu i sprawnej ręki grafika.

Dopiero co cieszyliśmy się z afrykańskiego ciepła, teraz musimy stawić czoła deszczowi. Ale ci, którzy są w Tatrach, oglądają śnieg. Czyżby zima już uderzyła w Polskę?

Marek Kamiński rozpoczyna w Zakopanem marsz wokół Tatr. W ciągu ośmiu dni chce pokonać ponad 200 km. Za rok, także w październiku, wyruszy z Lukli w Nepalu do bazy pod Mount Everestem w ramach projektu Polskie Himalaje 2018, a potem planuje podróż dookoła świata.

Szlak w norweskim regionie Granvin jest często uczęszczany przez turystów. Przemierzają go, aby dostać się do wodospadu Skjervsfossen. Po drodze mogą skorzystać z nietypowej toalety. Nietypowej, ponieważ nie przypomina mało estetycznych budek, które często można spotkać z górach. Obiekt jest nie tylko ładny, ale można też podziwiać z niego piękne widoki.

Morskie Oko, Gubałówka, Kasprowy Wierch, Giewont – słyszał o nich w Polsce każdy, nie tylko miłośnik górskich wędrówek. Są jednak w naszym kraju – także w Tatrach! – trasy stosunkowo mało popularne, a atrakcyjne, które wciąż czekają na większe zainteresowanie turystów.

Zdjęcia zaśnieżonego wierzchołka Tatr obiegły Facebooka. Śnieg spadł nocą, w sieci zawrzało, bo jak, tak już? W komentarzach przewija się jedno zdanie, że tegoroczna zima się pospieszyła. Mowa o kilkudziesięciu centymetrach pokrywy śnieżnej. "Masakra" – piszą internauci. – Wcale nie – odpowiada dr Marek Błaś, adiunkt Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego.

Tyle się mówi o tym, że polskie góry są zadeptane do granic możliwości. A jednak tłumy nie wszystkim przeszkadzają. Tatrzański Park Narodowy poinformował bowiem o nowych lokatorach nad Morskim Okiem.

Czytelnik "Tygodnika Podhalańskiego" był świadkiem bardzo nietypowej sytuacji. Otóż, wspinając się po górach, natknął się na grupę turystów z parawanem, parasolem i grillem. Rozłożyli się pod Zawratem i dziś są bohaterami internetu.

Niewłaściwie zachowanie turystów na tatrzańskich szlakach jest prawdziwą plagą. Do długiej listy "grzechów", jakich się dopuszczają, należy dopisać nielegalne biwakowanie na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Słowackie Tatry we wrześniu to doskonały pomysł. Przepiękne i dużo większe od naszych Tatry Wysokie i Tatry Niskie rokrocznie przyciągają i miłośników pieszych wędrówek, jak i amatorów podróżowania na dwóch kółkach. I na jednych i drugich czeka tu szlaków bez liku wśród najwyższych tatrzańskich szczytów.