poza miastem(strona 55/58)

W ciągu trzech dni po przekroczeniu granicy Białorusi podróżny jest zobowiązany zameldować się w urzędzie meldunkowym właściwym dla miejsca pobytu (OWIR).

Jedynym środkiem płatniczym w Grodnie jest miejscowa waluta, tzn. białoruskie ruble (BYR). Sieć kantorów jest dość dobrze rozwinięta, prowizja z reguły nie jest pobierana (oprócz dolarów i euro wymienne są także złotówki).

Grodno nie dorobiło się jeszcze informacji turystycznej z prawdziwego zdarzenia. Mapy, książki o mieście (po rosyjsku) i widokówki dostać możemy w księgarniach lub kioskach z prasą.

Dworzec kolejowy to monumentalna, socrealistyczna budowla z ogromnym holem oświetlanym kryształowymi żyrandolami oraz poczekalnią z miękkimi kanapami. Dworzec autobusowy znajduje się ok. 800 metrów od centrum miasta, jest punktem wysiadkowym wjeżdżających na Białoruś od strony Kuźnicy Białostockiej.

Przepisy celne zezwalają na wwóz na Białoruś waluty w dowolnej kwocie. Teoretycznie należy ją zgłosić, wypełniając deklarację celną przy wjeździe. W praktyce celnik czasami tylko pyta, ile pieniędzy przewozimy i nie domaga się odpowiedniego wpisu.

W celu załatwienia tej podstawowej formalności trzeba mieć z sobą paszport, patent żeglarski, dowód rejestracyjny jachtu i polisę ubezpieczeniową.

Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego znaleźli w rejonie Giewontu zwłoki w daleko posuniętym rozkładzie.

Beskid Śląski jest grupą górską bardzo dobrze dostępną komunikacyjnie. Całe pasmo obiegają dobrej jakości drogi, duże znaczenie mają też linie kolejowe do Wisły i Zwardonia. Do wszystkich miejscowości w regionie docierają liczne kursy autobusowe, niestety ich częstotliwość w dni wolne od pracy znacznie spada.

Trasa zapoznająca z magicznym Drohobyczem, pełnym zabytków przeszłości, pamiętającym jeszcze Brunona Schulza. Na spragnionych czeka „Naftusia” – uznana woda lecznicza pochodząca z największego kurortu wschodniej Galicji, Truskawca.

Niezbyt męczący spacer podlwowskimi wsiami pozwala na poznanie niezwykle cennych zabytków sztuki późnobarokowej (kościoły w Nawarii i Hodowicy, pałac arcybiskupów lwowskich w Obroszynie).

Trasa pozwala na zwiedzenie niezwykle bogatej w zabytki Żółkwi oraz interesującego, obronnego monasteru Bazylianów w Krechowie. Można zaryzykować tezę, iż jest to dla wszystkich wycieczka obowiązkowa.

Cudowny obraz Matki Boskiej Łaskawej był pierwotnie epitafium zmarłej w dzieciństwie Katarzyny Domagaliczówny. Wizerunek Matki Boskiej został oficjalnie przez kościół uznany za cudowny i udekorowany papieskimi koronami 12 maja 1776 r.

Choć w porównaniu z innymi miejscowościami Boki Kotorskiej miasto nie jest samo w sobie zbyt urokliwe, wyróżnia się szczególnym położeniem. Risan jest najbardziej na północ wysuniętym miastem Boki Kotorskiej leżącym na skraju Risanskiego zalivu oraz najstarszą osadą w Boce Kotorskiej.

Spacerując ulicami, które przyjęły w Peraście formę schodków, odczuć można, że tutaj czas płynie w odwrotnym kierunku. Wymarłe miasto marynarzy z rozsypującymi się zabytkami. Kto wie, czy nie najpiękniejsze miejsce nad Adriatykiem.

Krajobraz zatoki Boki Kotorskiej, z monumentalnym Lovćenem w głębi, na długo pozostaje w pamięci. To jedyny fiord, jaki znajduje się nad Adriatykiem. Boka Kotorska cię zaczaruje.

Na wszystkich, którzy udadzą się w podróż tą trasą, czekają wspaniałe walory krajobrazowe i przyrodnicze. Pokonując łącznie 114 km, zapoznamy się z niezwykłym, krasowym pejzażem. Głównymi punktami wycieczki są historyczna stolica Czarnogóry – Cetinje, której zwiedzenie jest niemal „obowiązkowym” punktem podróży, stanowi bowiem doskonałą lekcję dziejów Czarnogóry.

W Czarnogórze, spośród obecnych tutaj dwóch wielkich religii, chrześcijaństwa i islamu, dominującą pozycję zajmuje wschodnia wersja chrześcijaństwa – prawosławie. Ludność wyznania prawosławnego to przeważnie Serbowie i Czarnogórcy. Serbia wyznaje prawosławie. To dominująca religia.

Czarnogóra jest również bardzo zróżnicowana pod względem klimatycznym. Kontrasty w rzeźbie terenu i w wysokościach sprawiają, że w miejscach nieznacznie od siebie oddalonych pogoda może być skrajnie odmienna: podczas gdy nad morzem jest upalnie i słonecznie, to w Durmitorze może padać śnieg.

Władze Republiki Czarnogóry jednostronnie zniosły obowiązek wizowy dla obywateli innych państw, dlatego przy wjeździe do Czarnogóry obywatele Polski nie są zobowiązani do posiadania wizy, nie trzeba także uiszczać żadnej opłaty granicznej.

W weekend temperatury mogą sięgnąć nawet 40 stopni. Ale wcześniej nad Polską przejdą potężne burze. Nie tak dawno tęskniliśmy choćby za odrobiną słońca, tymczasem w nadchodzący weekend na nasze głowy poleje się z nieba żar.