Powiedzieć, że we Włoszech jest gorąco, to tak jak nic nie powiedzieć. Najwyższy stopień alertu z powodu horrendalnych upałów obowiązuje w piątek w ośmiu włoskich miastach, w tym w Rzymie. Dodatkowo nad krajem panuje antycyklon, któremu nadano piekielne imię. Sytuacja w innych częściach Europy wcale nie wygląda lepiej.