Na początku marca informowaliśmy, że jednym z niewielu przewoźników, którzy wciąż operują w rosyjskiej przestrzeni powietrznej jest Air Serbia. Ogromny popyt spowodował nawet zmiany w rozkładzie i zwiększenie liczby połączeń. Okazuje się, że zdecydowały się na to kolejne linie - narodowy przewoźnik Turcji.