Kazimierz Pawłowski wybrał się z dziewczyną autostopem do Murmańska. To miasto położone na północy Rosji, nad Zatoką Kolską, ok. 150 km od granicy z Finlandią. "Gdy dotarliśmy na miejsce, było magicznie, ale też bardzo mroźno, bo aż -40 st. C". To nie była pierwsza tego typu wyprawa podróżnika. Opowiada także o innych wyjazdach do różnych zakątków świata, podczas których doświadczył niecodziennych sytuacji.