góry(strona 28/68)

Rosjanin Rustan Nabiev kilka lat temu stracił obie nogi podczas pełnienia służby wojskowej. Niedawno zmierzył się z jednym z najwyższych szczytów ziemi pokonując trasę na rękach. Internauci nie kryją podziwu.

GOPR w ubiegły weekend dwukrotnie brał w poszukiwaniu turystów, którzy zgubili się w Beskidach. Obu mężczyzn udało się odnaleźć. Jak się okazało, byli oni pod wpływem alkoholu.

Redyk jesienny w Obidzy już za nami, co oznacza zakończenie tegorocznego sezonu pasterskiego w Beskidach. Zdjęcia wielkiego stada owiec robią wrażenie. Jednak ten, kto chciałby zobaczyć na żywo wydarzenie tego typu, już w nadchodzący weekend może wybrać się na redyk do Szczawnicy.

Szczawnica staje się coraz bardziej popularna wśród turystów. Okazuje się, że mieszkańców wcale to nie cieszy, bo zauważyli, że nie wszyscy przyjezdni potrafią się zachować. Na trawnikach ustawiono więc wymowne tabliczki.

Niedźwiedzie, które mieszkają w Tatrach coraz częściej atakują pasące się tam owce - wynika za statystyk Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Krakowie. Dziesięć lat temu w ogóle nie odnotowano ataków niedźwiedzi na owce w całej Małopolsce, a w tym roku było ich już pięć.

Od piątku, 8 października 2021 roku, na lodowcu Stubai znów będzie można jeździć na nartach. To jedno z ulubionych miejsc Polaków na zimowy urlop. Na miłośników białego szaleństwa czekają długie i szerokie trasy, a także niezwykłe panoramy.

Co robić, kiedy podczas urlopu w Zakopanem popsuje się pogoda? Nie oznacza to wcale zmarnowanego czasu, ponieważ w mieście jest naprawdę wiele atrakcji i nawet w deszczowy dzień nie trzeba zostawać w kwaterze czy hotelu.

Spływ przełomem Dunajca to prawdziwy hit Pienin. Wycieczki tratwami odbywają się aż do końca października, więc spędzając jesienny urlop w górach, turyści mogą doświadczyć tej niezwykłej przygody.

Krzysztof Bubel od lat wędruje przez świat bez butów i wszędzie, gdzie się pojawia, ludzie się za nim oglądają. W zeszłym roku na boso przemierzał tatrzańskie szlaki. Teraz mierzył się z Apeninami - jak sam mówi: "dzikimi górami w opustoszałym regionie, leżącym w sercu cywilizowanej Europy, gdzie ciszę przerywa tylko dźwięk dzwonków na szyjach pasących się pod górami krów i owiec".

Turyści w Tatrach nie przestają zaskakiwać. Co roku dochodzi do wielu absurdalnych sytuacji. Gdy gubią się na asfaltowej trasie do Morskiego Oka można się uśmiechnąć, ale gorzej, gdy ich działania niszczą przyrodę. 1 października zakochana para zostawiła po sobie niezbyt przemyślaną pamiątkę.

Zakopane - mimo że zaczęła się już jesień - nadal jest oblegane przez turystów, szczególnie w pogodne dni. W poprzedni weekend Krupówki były pełne ludzi i wyglądały niemal jak w sylwestra czy długi weekend - informuje "Gazeta Krakowska".

W górach trwa powrót owiec z hal do gospodarstw, czyli jesienny redyk. Setki owiec wędrując ulicami, paraliżują ruch samochodowy i wprawiają w zachwyt nie tylko turystów. W miniony weekend redyk odbył się m.in. w Ochotnicy Górnej, gdzie doszło do bardzo groźnej sytuacji. Jeden z górali został przewrócony przez owce i zniknął z pola widzenia.

Pogoda zachęca do górskich wycieczek, tymczasem od soboty, 2 października w Tatrach ruszają szeroko zakrojone prace remontowe. W związku z nimi zastają zamknięte niektóre odcinki popularnych szlaków. Niedostępna będzie m.in. część słynnej Orlej Perci.

Anonimowy akrobata przeszedł po naprężonej linie, rozpiętej między turniami w okolicy Mnicha nad Morskim Okiem. Sfotografował go turysta, który swoje zdjęcia zamieścił na jednej z grup zrzeszających miłośników Tatr na Facebooku.

Na profilu Parku Narodowego Gór Stołowych na Facebooku opublikowano zdjęcia porzuconych w górach sedesów. "Prosimy o kontakt świadków lub 'twórców' celem załatwienia niezbędnych formalności" - piszą pracownicy. Internauci są, jak zawsze, bezlitośni. "Zdrowy człowiek by tego nie zrobił" - czytamy w komentarzach pod postem.

Szukając idealnego miejsca na weekend w górach, turyści liczą na to, że o poranku będą ich witać widoki majestatycznych szczytów Tatr albo Karkonoszy. Okazuje się, że nie tak łatwo znaleźć miejsce z naprawdę spektakularną panoramą.

Nawigacja poprowadziła zagranicznych turystów z Doliny Pięciu Stawów Polskich najkrótszą drogą do Zakopanego przez Orlą Perć. Czterech mężczyzn z Łotwy i Indii utknęło na najtrudniejszym szlaku w polskich Tatrach w środku nocy.

Tomek Ryś cierpi na porażenie czterokończynowe. Porusza się przy pomocy balkonika, jednak nie powstrzymało go to przed spełnieniem marzenia, jakim było samodzielne wejście na Morskie Oko i zejście z niego. - Mój organizm zaczął się konkretnie buntować, a ciało przestawało współpracować - mówi w rozmowie z WP.

Turyści, którzy w miniony weekend wybrali się na wycieczkę w Tatry, byli świadkami aktu wandalizmu. Grupa obcokrajowców pomalowała sprayem skały na szczycie Świnicy. Nie czuli skruchy i twierdzili, że zawsze zostawiają swoją "flagę" w zdobytych miejscach.