czechy(strona 3/13)

Są takie miejsca na ziemi, gdzie tyle atrakcji zostało nagromadzonych w jednym miejscu, że nawet bardzo wybredni turyści nie mogą z nich odjechać niezadowoleni. Do takich miejsc należy przełęcz Pustevny w Czechach. Trasy wspinaczkowe, rzeźby z piasku, świetne knajpki i schroniska, kaplica Cyryla i Metodego oraz posąg słowiańskiego boga Radogosta, trasy zjazdowe dla hulajnóg, ścieżki w koronach drzew i most na łańcuchach. A zimą oczywiście narty i... hulajnogi śniegowe.

Dla wielu osób koniec listopada oraz grudzień to przede wszystkim czas na odkrywanie świątecznych jarmarków. Znajdziemy je nie tylko w Niemczech czy Austrii, ale również w niemal wszystkich czeskich miastach, a także na zamkach i w pałacach. Podpowiadamy, które u naszych południowych sąsiadów warto odwiedzić.

Štramberk to urocze, niewielkie miasto na Morawach z malowniczą, charakterystyczną wieżą – pozostałością po średniowiecznym zamku. Miasteczko słynie z dwóch powodów: po pierwsze w jaskini w lokalnym parku znaleziono szczękę neandertalskiego dziecka, a po drugie wypieka się tu słynne sztramberskie uszy. Tradycji tej towarzyszy dosyć przerażająca średniowieczna legenda.

Pogranicze czesko-morawskie to urokliwa kraina słynąca z przepięknych pałaców i zamków. Należy do nich majestatyczny Svojanov owiany legendami o zamurowanych nieszczęśnikach i licznych duchach. – Znam ten zamek od dzieciństwa, zawsze mnie przyciągał i chciałem tutaj pracować. To jeden z niewielu zamków w Czechach, gdzie można spędzić noc – mówi kasztelan Miloš Dempír.

Dwa miesiące po wielkim pożarze w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria, 1 października br. Brama Pravčická została ponownie otwarta dla turystów. Największy most skalny w Europie to jedna z najbardziej spektakularnych atrakcji naszych południowych sąsiadów.

Mikulov to nie sztandarowa atrakcja Czech. Położone gdzieś w miejscu, gdzie kończą się Czechy i Morawy, miasteczko nie przyciąga rzesz turystów. Polacy, którzy jeżdżą samochodami do Chorwacji czy zimą na narty do Włoch albo Austrii, czasami wybierają obrzeża Mikulova na nocleg. To ostatnia miejscowość przed czesko-austriacką granicą, więc wiadomo - jest taniej. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się zboczyć z trasy i zatrzyma się na dzień lub dwa, na pewno nie pożałuje. Na stosunkowo niedużej powierzchni nagromadzonych jest tyle atrakcji, że starczyłoby dla kilu miasteczek.

Malownicze Svitavy słyną z rynku z kolorowymi kamieniczkami i drugimi najdłuższymi podcieniami w Czechach. To właśnie tu w 1908 r. przyszedł na świat przyszły przedsiębiorca Oskar Schindler, który zarządzał sławną fabryką wyrobów emaliowanych w Krakowie. – Połowa mieszkańców pogardza nim, odmawia przyznania zasług i traktuje jako nazistę oraz zdrajcę. Druga połowa uświadamia sobie, że nie żył idealnie, ale ocalił ok. 1200 Żydów podczas II wojny światowej i należy brać to pod uwagę – mówi historyczka Monika Němcová.

Cieszyn i Czeski Cieszyn to miasta, łączące polską i czeską tradycję. Te miejscowości zostały również połączone wspólnym systemem identyfikacji wizualnej. Układa się on w specyficzny kształt. Rozpoznajesz go?

Co roku dawną hutę oraz kopalnię Dolne Witkowice (Dolni Vitkovice) w sercu czeskiej Ostrawy odwiedza ponad milion turystów. W Republice Czeskiej tylko kilka atrakcji Pragi ma taką frekwencję. Odwiedzający mogą wejść do wygasłego pieca, wjechać na futurystyczną wieżę Bolt, z której widać wspaniałą panoramę, wysłuchać koncertu w gigantycznym zbiorniku na gaz... Wszystko to tuż za naszą południową granicą.

Jeśli nie byłeś w Ołomuńcu, to tak jakbyś nie był w Czechach. Niewielkie miasto (100 tys. mieszkańców) niedaleko polskiej granicy architektonicznie jest połączeniem Pragi i Wiednia. Niegdyś było ukochaną perełką cesarzy austro-węgierskich, którzy tu właśnie spędzali każdą wolną chwilę, gdy nie musieli przebywać w Wiedniu. To także jeden z najstarszych ośrodków uniwersyteckich w Europie. Niektórzy mówią o nim mała Praga. Pomijanie go podczas podróży przez Czechy to jeden z największych błędów turystów.

Wewnątrz wzgórza, które ma 315 m n.p.m., cały czas buzuje ogień, a temperatura wynosi tam 1500 st. C. Przy wejściu znajduje się wielki napis: "Vstup na vlastni nebezpeczi", co znaczy "Wejście na własne ryzyko". Oto czeski Wezuwiusz, czyli góra Ema w Ostrawie.

Łysa Góra – wznosząca się nad czeskim miasteczkiem Králíky – od XVII w. z niewiadomych powodów przyciągała dzieci, które urządzały małe pielgrzymki na wówczas zupełnie pustą górę. Wśród nich przebywał Tobiasz Jan Becker, który obiecał sobie, że gdy tylko dorośnie, wybuduje w tym miejscu kościół. Słowa dotrzymał. Teraz i my możemy zatrzymać się w urokliwym centrum duchowo-rekreacyjnym na Górze Matki Bożej, gdzie jeszcze nie tak dawno temu komunistyczne władze więziły zakonników.

Od ponad tygodnia płoną lasy na granicy Niemiec i Czech. Objęły ogromny teren popularnych wśród turystów parków narodowych: Czeskiej i Saksońskiej Szwajcarii. Nasza czytelniczka informuje, że panuje duża dezinformacja odnośnie tego, jakie szlaki są zamknięte. W okolicach słynnego mostu Bastei działa normalnie płatny parking i dopiero na trasie turyści dowiadują się, że atrakcji zobaczyć nie można.

Ogromne pożary na terenie Czeskiej Szwajcarii trwają już od ponad tygodnia, a turystom wciąż brakuje rozwagi. W weekend grupa wczasowiczów chciała dostać się na teren zamkniętej części płonącego Parku Narodowego. Co więcej, próbowali oni rozpalić tam ognisko.

Park Narodowy Czeska Szwajcaria od dwóch dni zmaga się z gigantycznym pożarem. Ewakuowano już w sumie kilkaset osób: turystów i skautów oraz mieszkańców okolicznych miejscowości. A strażacy wciąż walczą, by ugasić płomienie.

W Czechach znajdziemy wszystko, czego dusza zapragnie - piękne góry, cuda natury, wspaniałe zabytki, pełną życia stolicę i klimatyczne miasteczka, a także jeziora i kąpieliska termalne. Na dodatek Polacy cenią sobie czeską kuchnię i miejscowe piwo. Świetną okazją do odwiedzenia na dłużej naszego południowego sąsiada jest "Jizdenka na Lato", czyli letni bilet Kolei Czeskich.