tatry(strona 15/36)

Na profilu Tatromaniak na Facebooku pojawiło się w środę 23 marca kontrowersyjne pytanie: "Czego najbardziej nie lubicie w Tatrach?". Na odpowiedź fanów najwyższych polskich gór nie trzeba było długo czekać. Po trzech godzinach pod postem było prawie 900 komentarzy. Co najbardziej przeszkadza turystom?

Książka Beaty Sabały-Zielińskiej "TOPR 2. Nie każdy wróci", która została Książką Roku 2021 w kategorii literatura faktu, to relacje ratowników TOPR-u, świadków, opinie ekspertów, głos środowisk górskich. Opowiada o wydarzeniach z 2019 roku, gdy piorun uderzył w Giewont, zabijając cztery osoby i raniąc ponad 150. Przedstawiamy dziś jej przejmujący fragment.

Na profilu Tatrzańskiego Parku Narodowego w mediach społecznościowych pojawiło się wideo, w którym leśniczy przestrzega przed wyprawami nad Morskie Oko. - W ogóle nie powinno się tu teraz stać, ale jak już zejdziecie, to uważajcie - mówi Grzegorz Bryniarski na zamieszczonym w sieci nagraniu.

Na turystów, którzy w tym roku wybierają się do tatrzańskich dolin: Strążyskiej i Małej Łąki, czeka nie lada niespodzianka. Na miejscu szpecących krajobraz toi toiów pojawiły się toalety o nowoczesnym, ale nawiązującym do górskiej architektury wyglądzie. Internauci są zachwyceni.

Ratownicy TOPR odnaleźli pod progiem Litworowym ciało poszukiwanego turysty. Najprawdopodobniej poślizgnął się i spadł 400-metrowym odcinkiem doznając śmiertelnych obrażeń. To już kolejny taki wypadek w ostatnim czasie.

Od 1 marca wszedł w życie nowy cennik biletów do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Ceny będą obowiązywać niezależnie od pory roku. 15 proc. wpływów z opłat wspiera działalność ratowniczą Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Do śmiertelnego wypadku doszło we wtorek na Kościelcu w Tatrach – poinformował TOPR w swoich mediach społecznościowych. "Zdarzenie miało miejsce prawdopodobnie na skutek upadku turysty z dużej wysokości z okolic szlaku prowadzącego na Kościelec" - napisali ratownicy.

Tatry nie raz były miejscem różnego rodzaju manifestacji, również poglądów politycznych. Tym razem w Dolinie Pięciu Stawów pojawił się ogromny napis wymierzony we Władimira Putina.

Na profilu "Portal Tatrzański" na Facebooku pojawiło się zdjęcie wykonane z Czerwonych Wierchów w Tatrach. Szczęściarzem, któremu udało się uchwycić ten widok, jest Grzegorz Oboza.

Jak poradzić sobie ze stratami, które przyniosły ze sobą lawiny i sroga zima? Jak widać, wystarczy "czołg" i jego niezawodny kierowca, który żadnej roboty się nie boi. Szlak do Doliny Pięciu Stawów gotów już jest na odwiedziny turystów.

Od środy 16 lutego można wędrować szlakami prowadzącymi z doliny Roztoki do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Trasy były zamknięte od 3 lutego z uwagi na zagrożenie lawinowe.

Dwie grupy taterników z Polski utknęły w nocy z 14 na 15 lutego na filarze Złotej Turni w słowackiej części Tatr Wysokich. Na pomoc ruszyli im ratownicy Horskiej Zachrannej Służby. Akcja zakończyła się dopiero o świcie.

Na profilu "Portal Tatrzański" na Facebooku pojawiło się zdjęcie przedstawiające rzadko spotykany widok. Internautom od razu wpadło w oko, a pod postem pojawiły się głosy zachwytu.

Czwarty, czyli wysoki stopień zagrożenia lawinowego ogłosili we wtorek 8 lutego słowaccy ratownicy górscy dla obszaru Tatr Zachodnich oraz pasma Małej Fatry. Z powodu wysokiego prawdopodobieństwa zejścia lawin w Tatrach Zachodnich, zdecydowanie odradza się jakiekolwiek wędrówki.

Tegoroczne ferie w pełni, a wśród najpopularniejszych miejscowości króluje niezmiennie Zakopane. Postanowiliśmy sprawdzić, ile czteroosobowa rodzina musi wydać na tygodniowy wypoczynek w stolicy Tatr. Podsumowujemy koszt atrakcji, białego szaleństwa i noclegów.

To absolutny numer jeden w Polsce. Turyści oblegają je niezależnie od pory roku. Z drugiej strony internetowe opinie są fatalne. Tłumy, tandeta, smog i drożyzna - tak o Zakopanem pisze się w sieci. Jak to jest ze stolicą Tatr? - Czarodziejska różdżka na pewno by się przydała. Ale żeby jej użyć, musi się znaleźć we właściwych rękach - mówi Agata Wojtowicz, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Rodzina, która podczas zamieci śnieżnej utknęła na drodze prowadzącej do Morskiego Oka, postanowiła podziękować za pomoc zakopiańskiej policji. "Nie mogliśmy ruszać w żadną stronę" - relacjonują.

Przedsiębiorcy z Zakopanego zastanawiają się, co zmieniło się w podejściu turystów. Z Warszawy przybyło ich o wiele mniej, a ci, którzy są, wolą spędzać czas na wyciągach narciarskich niż na Krupówkach.

W nocy z 1 na 2 lutego do Morskiego Oka zeszła potężna lawina śnieżna z Marchwicznego Żlebu. Gdyby lawina zeszła za dnia, doszłoby do ogromnej tragedii, bo w tym miejscu były tłumy turystów - powiedział Grzegorz Bryniarski, leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego z obwodu ochronnego Morskie Oko.