Byliście kiedyś w Nowym Jorku, Londynie, Florencji, Gizie lub Petrze ? Mogliście obok niej przejść, nawet jej nie zauważając. Nie dlatego, że jest nieciekawa czy bezbarwna. Wręcz odwrotnie – tak umiejętnie posługuje się kolorami, że jest w stanie wtopić się w każde tło.